Kosztująca blisko 200 mln zł inwestycja to zbawienie dla zachodniej części Warszawy. Mimo iż pierwszy termin oddania trzypoziomowego skrzyżowania do użytku był w maju, to uzgodnienia i decyzje związane z budową węzła Salomea przyblokowały tempo prac.
- Wysyłamy ostatnie mapy geodezyjne do nadzoru budowlanego. Po nich powinniśmy mieć już wszystkie zgody, aby uruchomić węzeł - mówi "Super Expressowi" Małgorzata Gajewska (46 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Mamy nadzieję, że już na Gwiazdkę będzie można tędy przejechać - zapewnia. Pozostaną wtedy jeszcze prace kosmetyczne np. przy chodnikach, które nie powinny utrudniać ruchu.