To był ostatni dzień w pracy 24-latki jednym sklepów spożywczych na Woli. Kobieta najwyraźniej nie zamierzała czekać na wypłatę. Na koniec zmiany postanowiła ukraść cały utarg z kasy fiskalnej. Po pracy jak gdyby nic wyszła do domu. Ze sobą zabrała aż 6 tys. zł. Sprawę na policję zgłosili właściciele sklepu, którzy spostrzegli, że pieniądze zostały wyjęte z kasy. Policjanci zatrzymali kobietę w jej mieszkaniu na Pradze-Północ. Najbliższe lata może spędzić za kratkami.
KORONAWIRUS w natarciu! Chcą ZAMKNĄĆ dwa duże miasta na Mazowszu. SPRAWDŹ JAKIE! [GALERIA]
- Podejrzana usłyszała zarzut kradzieży, do którego przyznała się podczas przesłuchania. Teraz może grozić jej kara do 5 lat pozbawienia wolności - relacjonuje kom. Marta Sulowska
Mieszkańcy Nadarzyna: Nie chcemy kumkających żab! Żądamy usunięcia mrówek!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.