Warszawa: Balanga na Mokotowie. Z okna leciały meble
Dwóch młodych panów opanowała istna gorączka sobotniej nocy. Zaniepokojeni mieszkańcy bloku na Ksawerowie zawiadomili policję o niebezpiecznym zachowaniu imprezowiczów. Gdy policjanci zapukali do drzwi mieszkania i do niego weszli, znaleźli narkotyki rozsypane na stole. - Młodszy z mężczyzn mający około jednego promila alkoholu w organizmie twierdził, że to nie jego narkotyki i to nie on wyrzucał przedmioty przez otwarte okno balkonowe. Najemca lokalu o nieco większym stężeniu alkoholu w organizmie również zaprzeczał, że to nie jego narkotyki – informuje podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej policji.
Przeczytaj również: Warszawa: Awantura o miejsce parkingowe, 44-latek wyciągnął broń. Dramatyczny pościg i zatrzymanie. W domu miał mefedron
Na miejsce wezwano policyjnego psa, który nie znalazł więcej nielegalnych środków. Łącznie w mieszkaniu było kilka gramów mefedronu. Najemca i jego kolega spędzili noc w policyjnym areszcie. 27-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a jego młodszy kolega odpowie za wyrzucanie przez okno przedmiotów i zakłócania ciszy nocnej.
Warszawa: Rzucali meblami przez okno
Obaj panowie mogą ponieść surowe konsekwencje. Za posiadanie mefedronu grozi do 3 lat za kratami. Za zakłócanie ciszy nocnej i rzucanie przedmiotami przez balkon grzywna wysokości do 5000 złotych.