Piotr Sz. (26 l.) zawsze działał podobnie. Stosując niewybredne metody, rozkochiwał w sobie nowo poznane kobiety, a potem wyłudzał od nich pieniądze lub biżuterię. Zaczepioną na portalu randkowym 21-latkę namówił do pożyczenia biżuterii o wartości blisko 40 tys. złotych, po czym zniknął bez śladu. Świecidełka dziewczyna pożyczyła od koleżanki pracującej u jubilera. Teraz obie mają problemy. Szybko okazało się, że podobnych przestępstw na koncie Piotra Sz. jest więcej. Łącznie na naiwności swoich wybranek dorobił się ponad 100 tysięcy złotych. Poszukiwania "Tulipana" trwały od stycznia. Funkcjonariuszom udało się ustalić, gdzie przebywa niebezpieczny oszust. W końcu 26-latek został zatrzymany w mieszkaniu na Woli.
WARSZAWA: Oszust okradał kochanki
2012-05-09
3:30
Co za drań! Uwodził, nęcił i oszukiwał. Piotr Sz. bezdusznie wykorzystywał zakochane w nim kobiety. Rozkochiwał, a potem okradał je co do grosza. Jedną namówił nawet na wzięcie kredytu! Oszukane dziewczyny zostały same, zrozpaczone i bez pieniędzy.