Niestety, pracownik nie zorientował się, że dokumenty są lewe. Dlatego chwilę później oszust z kartonowym pudłem pod pachą pomaszerował do domu. Mijały kolejne miesiące, a do banku nie wpłynęła nawet jedna rata za urządzenie. Wtedy też okazało się, że dane na dokumentach, które przedstawił mężczyzna, są nieprawdziwe. Sklep zgłosił sprawę mundurowym, a ci zatrzymali oszusta. Może trafić do celi nawet na 8 lat.
WARSZAWA: oszust WYŁUDZIŁ kredyt na upragniony TELEWIZOR
2012-04-11
4:00
Co za spryciarz! Po upragniony sprzęt Robert P. (29 l.) wybrał się do sklepu w Wilanowie. Na miejscu zadeklarował, że chciałby kupić urządzenie na raty i przedstawił stosowne dokumenty, czyli zatrudnienie o zarobkach.