Kierowcy z Woli, Pragi, Żoliborza i Śródmieścia nie powinni narzekać. Łatwiej teraz przejechać przez rondo "Radosława". Na tzw. półturbinie, czyli organizacji ruchu podobnej do tej na węźle Marsa, pierwszego dnia użytkowania auta jeździły płynnie.
Oczywiście nie brakowało kierowców, którzy starym sposobem, jeżdżąc na pamięć, próbowali w ostatniej chwili zmieniać pas i skręcić w jeden ze zjazdów. To w popołudniowym szczycie wywołało potężny korek w al. Jana Pawła II.
Z ronda ONZ do Arkadii jechało się prawie godzinę. Policyjne statystyki potwierdiły, że na rondzie jest bezpieczniej. - Nie doszło do żadnej stłuczki - potwierdził asp. Sławomir Zajkowski ze stołecznej drogówki.
WARSZAWA: Oto jak wygląda nowe Rondo Babka
2011-08-17
21:11
Wszyscy się tego bali, ale nie jest źle! Nowa organizacja ruchu na rondzie Zgrupowania AK "Radosław" już obowiązuje. Miejski inżynier ruchu Janusz Galas naprawił swój błąd sprzed trzech lat. Zamiast skomplikowanej organizacji jest tu teraz prosta półturbina, która bardzo dobrze się sprawdza. Nie brakuje jednak drobnych niedoróbek.