Warszawa. Nielegalna produkcja i rozprowadzanie leków anabolicznych
W środę (21 września) warszawska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie nielegalnej produkcji leków anabolicznych. Cała sprawa zaczęła się w sierpniu 2021 roku. To wtedy w przesyłce pocztowej jednej z firm kurierskich strażnicy graniczni odnaleźli nielegalne substancje. Paczka była zaadresowana do odbiorcy w Stanach Zjednoczonych.
– Zwieńczeniem poszukiwań, było przeszukanie w styczniu 2022 roku jednego z apartamentów w centrum Warszawy, w trakcie którego zatrzymano dwoje sprawców wraz z całą linią produkcyjną służącą do wytwarzania środków anabolicznych. Na miejscu znaleziono znaczną ilość leków, które były przygotowywane do kolejnego wprowadzenia do obrotu, a także liczne substancje chemiczne służące do ich produkcji – przekazała straż graniczna.
W miejscu produkcji odnaleziono również około pół miliona złotych, pięć zegarków, których wartość opiewała na 500 tysięcy złotych. Zatrzymano dwie osoby: 42-letniego mężczyznę oraz 39-letnią kobietę, jego partnerkę.
Para zarobiła ponad 10 milionów złotych. Ich sposób działania był prosty. Jak to robili?
Para kupowała czysty testosteron oraz leki na potencję, a także leki zawierające genotropinę (ludzki hormon wzrostu) od dostawców z Chin, Indii oraz Turcji.
– Następnie na podstawie zdobytej wiedzy z podręczników i prezentacji dostępnych w internecie, chałupniczo produkowali leków, oznaczając je swoją własną wymyśloną marką. Dla odwrócenia uwagi i zwiększenia swojej wiarygodności zamieszczali kody kreskowe należące rzekomo do holenderskich producentów, a na stronach internetowych, gdzie eksponowane były ich produkty, zamieszczali fikcyjne testy laboratoryjne, mające potwierdzić skład tych produktów. Gotowe leki własnoręcznie pakowali i oklejali we wcześniej przygotowane kartoniki oraz naklejki zamawiane w jednej z podwarszawskich drukarni, aby potem wysyłać je do odbiorców z ponad 30 państw na całym świecie za pomocą przesyłek kurierskich – dodaje straż graniczna.
Od 2015 roku para zarobiła ponad 10 milionów złotych, natomiast same zamówienia w okresie od 1 do 11 stycznia 2022 roku opiewały na wartość około 100 tysięcy złotych!
– W sprawie zabezpieczono jedno z kont podejrzanych na kwotę 120 tys. złotych, a zatrzymany w sprawie sprzęt elektroniczny ujawnił sposób działania i komunikowania się podejrzanych – podsumowali funkcjonariusze.