Zarząd Dróg Miejskich w listopadzie postawił na terenie Śródmieścia 240 nowych parkomatów. W maszynach oprócz opłaty trzeba wbić numer rejestracyjny, aby bilet był przypisany do konkretnego auta. To jednak nie problem, gorzej jest bowiem z uiszczaniem opłaty za parkowanie. W maszynach nie można płacić kartami płatniczymi, choć zapewniano, że właśnie taką funkcję nowe urządzenia będą mieć.
- Nie zawsze mam przy sobie gotówkę, myślałem, że drogowcy nie kupowali kota w worku, a tu takie rozczarowanie - denerwuje się Bogusław Grabicki (56 l.). Zarząd Dróg Miejskich ma usprawiedliwienie. - Najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo transakcji kartą w naszych parkomatach. Nawet kosztem pewnych opóźnień. Obecnie trwają testy i uzyskiwanie odpowiednich certyfikatów - tłumaczy Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.
Wówczas w urządzeniach ma być możliwość opłat kartami płatniczymi typu Visa czy MasterCard. Daty jednak urzędnicy nie chcą podać. Nawet w przybliżeniu. Od 1 grudnia natomiast ZDM wprowadził możliwość opłat za parkowanie za pomocą warszawskiej karty miejskiej, czyli rozwiązanie dostępne w starych parkomatach.