W związku z modernizacją pętli przy Centralnym ZTM zmienił kilka miesięcy temu trasę "502". Zamiast do dworca autobusy dojeżdżały do placu Politechniki.
I choć pod koniec czerwca remont się skończył, to "502" wciąż dojeżdża jedynie do Politechniki. - Z badań przez nas przeprowadzonych wynikało, że większość pasażerów ze Starej Miłosnej dojeżdża tylko do przystanku Metro Politechnika i tam przesiada się do metra. Dlatego nie przywróciliśmy przystanków do Dworca Centralnego - tłumaczy skandaliczną zmianę Andrzej Skwarek (35 l.) z biura prasowego ZTM.
Linia 502 nie dojeżdża do Centralnego - trzeba się przesiąść
Teraz, żeby dojechać do dworca, trzeba się przesiąść. A to oznacza stratę czasu i pieniędzy - pasażerowie dojeżdżający do Centralnego mogą zapomnieć o biletach miesięcznych na jedną linię, a ci jeżdżący na bilety zwykłe muszą liczyć się z koniecznością zakupu dwóch, a nie jednego. Chyba że chcą ryzykować, jeżdżąc na gapę, lub lubią długie, piesze wędrówki.
Ale to nie koniec komunikacyjnych skandali. Kolejnymi rozgoryczonymi pasażerami są mieszkańcy Bielan. Przekonani byli o tym, że po zakończeniu budowy wiaduktu na Andersa linia 520 wróci na Bielany. Zbierali nawet podpisy w tej sprawie. Niestety, nic z tego.
- Nikt nie obiecywał, że autobus wróci na dawną trasę. Tam, gdzie jeździ teraz, czyli na Woli, jest bardzo potrzebny, bo nie ma tam ani tramwajów, ani metra. Tymczasem jego droga przez Bielany pokrywałaby się zarówno z trasą metra, jak i tramwajów - rozwiewa wszelkie wątpliwości rzecznik ZTM Igor Krajnow.