Na wysokości przystanku autobusowego utworzyło się spore zapadlisko. Koło południa na miejscu zjawili się wodociągowcy. Przy użyciu ciężkiego sprzętu skuli asfalt i zaczęli naprawiać awarię.
Przeczytaj koniecznie: Pruszków bez wody, pękła rura w Al. Jerozolimskich. Kiedy będzie woda - najpóźniej we wtorek w nocy
Nikt na szczęście nie został pozbawiony bieżącej wody. Kierowcy za to stanęli wieczorem w ogromnych korkach. Bartosz Milczarczyk (30 l.), rzecznik MPWiK, zapewniał wczoraj, że awaria nie jest poważna. - Z naprawami powinniśmy się uporać do wieczora, dlatego w środę rano kierowcy nie muszą już się obawiać utrudnień - powiedział Milczarczyk.