Warszawa. Wycieńczony pies w rozgrzanym samochodzie
Do sytuacji doszło ok. godz. 12:30. Do patrolu stołecznych strażników miejskich na ul. Czackiego na Śródmieściu podbiegła kobieta. - Poinformowała, że w zaparkowanym nieopodal samochodzie znajduje się pies. Narastający upał mógł doprowadzić do śmierci zwierzęcia. W aucie były zasunięte szczelnie szyby, a zwierzę nie miało dostępu do wody – czytamy w komunikacie na stronie straży. Kontakt z właścicielem samochodu nic nie dał, bo była nim firma leasingowa. Wezwani na miejsce policjanci ocenili, że nie jest możliwe bezinwazyjnie otwarcie samochodu. Podjęto decyzję o wybiciu szyby w aucie. Uwolnionym ze środka, zasapanym zwierzakiem zaopiekował się Ekopatrol straży miejskiej. - Pies trafił do schroniska „Na Paluchu” – informują strażnicy.