Warszawa. Pijak zatrzymał pociągi metra w szczycie komunikacyjnym

2011-07-13 3:20

Bezczelny pijaczyna nieźle narozrabiał wczoraj w metrze. Przez jego głupi wybryk na kwadrans wstrzymane zostało kursowanie pociągów w popołudniowym szczycie. Około godziny 15 odurzony alkoholem mężczyzna wszedł na tory. Nie było łatwo go stamtąd usunąć.

Najnowsze z działu

Pilne!

Paraliż w metrze, 5 stacji zamkniętych. Ludzie przesiadają się do autobusów. Co się dzieje?

Znamy szczegóły!

Napad na stację paliw w Markach! Sprawca zranił nożem pracownika i uciekł z pieniędzmi

Zaskakujące

Śledź po warszawsku i co jeszcze? Tradycyjne świąteczne dania z Mazowsza. Znaliście wszystkie?

OAZA SPOKOJU

"Jest taki samotny dom". Właścicielka nie dała się miejskim molochom. Mieszka pośród wieżowców w samym centrum Warszawy

Niepozorny budynek na Ochocie

Był domem, sanatorium i siedzibą Luftwaffe. Budynek na warszawskiej Ochocie kryje niesamowitą historię

Incydent miał miejsce na stacji metra Słodowiec. Policjanci byli zmuszeni ściągać pijanego z torów siłą, zamroczony, bełkoczący pasażer sam nie chciał z nich zejść. Trzeba też było wyłączyć napięcie, by bezpiecznie przeprowadzic akcję.

Ruch pociągów w kierunku Młocin był wstrzymany przez 15 minut. W tunelach błyskawicznie utworzył się korek, bo w tych godzinach pociągi kursują co 3 - 4 minuty. Pasażerowie podziemnej kolejki musieli zmagać się z utrudnieniami przez kolejne pół godziny.