Szokujący incydent w Warszawie
To na pewno nie było spokojne popołudnie dla mieszkańców ul. Serockiej na Pradze-Południe w Warszawie. Doszło tam do niecodziennej sytuacji. Na miejscu pojawił się reporter „Super Expressu”. – Kobieta, w wieku około 45 lat, prowadziła swoje bmw. Najpierw wjechała w budynek, później obiła się o bramę garażową. Zaczęła cofać swój pojazd i bagażnikiem uderzyła w drzewo. Na końcu oberwał również zaparkowany prawidłowo pojazd. Policjanci zatrzymali piratkę drogową. Okazało się, że miała około promila alkoholu we krwi – relacjonuje dziennikarze „SE”.
– Po wyjściu z auta, kobieta zataczała się, szła „pijaczym” krokiem – dodał reporter.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Auto kilka razy koziołkowało. Za kierownicą pijany ojciec. Pasażerką była jego maleńka córeczka
O to zdarzenie drogowe zapytaliśmy również oficera prasowego policji z Pragi-Południe. – Otrzymaliśmy takie powiadomienie od osób postronnych, które zauważyły niepokojąco zachowującą się kobietę. Kierująca samochodem najpierw wjechała w budynek, a później w zaparkowany pojazd. Policjanci, którzy udali się na miejsce, zatrzymali kobietę. Miała 0,6 promila alkoholu we krwi – relacjonuje nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji.
Doszło do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy
Informowaliśmy również o dramacie, do którego doszło na osiedlu Sosnowskiego na Ursynowie.
42-latka jechała fiatem po wysokim krawężniku. Kobieta zachowywała się tak, jakby była pijana. I faktycznie tak było! Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, potwierdzili czarny scenariusz. 42-latka miała około 3 promili alkoholu w organizmie.