O zdarzeniu pisaliśmy (TUTAJ).
- Kierowca miejskiego autobusu linii 724 został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji oraz poddany badaniom na zawartość alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 1,01 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada blisko 2 promilom. - relacjonuje prokurator Aleksandra Skrzyniarz. Mężczyźnie udało też się obejść zabezpieczenia autobusu, które pozwalają odpalić silnik tylko po wykazaniu, że jest się trzeźwym. Gdyby nie odważna kobieta, to mogłoby dojść do tragedii. Na szczęście mężczyzna został już zatrzymany i przesłuchany.
Właśnie dziś odbyło się przesłuchanie zatrzymanego kierowcy autobusu miejskiego. Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. - Za zarzucane przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. - informuje prokuratura.
Warszawa: Ewakuacja w hotelu na Woli! Najpierw wynajął, potem zdewastował i podpalił pokój [GALERIA]
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia w prokuraturze na Ursynowie. – Został złożony wniosek o tymczasowe aresztowanie. Tą sprawą zajmie się mokotowski sąd, który podejmie decyzję w tej sprawie – informuje prokurator Aleksandra Skrzyniarz. Posiedzenie aresztowe odbędzie się jutro o godzinie 10 i wtedy zostanie podjęta decyzja o środku zapobiegawczym.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.