Warszawa. Pijany kierowca zatrzymał się na torowisku. Jego auto dachowało
Kilkanaście minut przed północą w piątek (21 października) doszło do poważnie wyglądającej kolizji. Na skrzyżowaniu ul. Grochowskiej i Bliskiej samochód dachował na torowisku. Co tam się wydarzyło?
– Według wstępnych ustaleń, mężczyzna kierujący samochodem osobowym marki fiat, nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych panujących na drodze. Padał deszcz, było ślisko. Mężczyzna wpadł w poślizg, przebił barierki oddzielające jezdnię od torowiska, dachował i zatrzymał się na boku – przekazał reporter, który pojawił się na miejscu zdarzenia.
Co ciekawe, mężczyzna kierujący fiatem próbował chwiejnym krokiem uciekać z miejsca zdarzenia. Miał pecha, bo w okolicy przejeżdżała straż miejska. Funkcjonariusze widząc całą sytuację, zatrzymali podejrzanego.
Praga-Południe. Zatrzymany mężczyzna wydmuchał 1,5 promila alkoholu
– Torowisko było zablokowane przez około godzinę. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu, postawili pojazd – dodał dziennikarz.
Informacje potwierdziła również w rozmowie z „Super Expressem” Gabriela Putyra z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. – Zgłoszenie wpłynęło do nas w okolicach godziny 23. Doszło do kolizji. Kierowca uderzył w barierki. Jechał samemu, nikomu nic się nie stało. Kierowca został przebadany alkomatem, wydmuchał 1,5 promila alkoholu – przekazała krótko policjantka.