Dziś wieczorem kierowcy muszą przygotować się na duże korki. Wszystko przez organizowany przez PiS pod hasłem "Brońmy swoich praw" marsz niezadowolonych. Organizatorzy spodziewają się nawet 15 tys. osób, które przejdą z transparentami pod Kancelarię Premiera.
Uczestnicy manifestacji zbiorą się ok. godz. 18 na pl. Trzech Krzyży i o pełnej godzinie wyruszą Alejami Ujazdowskimi do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tam przewidywane jest przemówienie szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego (63 l.).
Główny cel manifestacji to wyrażenie głośnego sprzeciwu wobec rządowych planów podniesienia wieku emerytalnego do 67. roku życia.
Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza nieść swoich postulatów samo. Prócz sympatyków partii wsparcie zapewni im NSZZ "Solidarność", który również nawoływał do wzięcia udziału w marszu. Przemarsz będzie zabezpieczać policja.
A co on oznacza dla warszawiaków? Olbrzymie zatory. Na czas przemarszu wyłączone z ruchu zostaną bowiem Aleje Ujazdowskie pomiędzy pl. Trzech Krzyży a ul. Bagatela. Pasażerowie komunikacji miejskiej też muszą się liczyć z utrudnieniami. Dlatego jutro lepiej omijać centrum.
Podinsp. Maciej Karczyński (41 l.):
- Jak podczas każdej manifestacji w stolicy również i dziś funkcjonariusze policji zadbają o bezpieczeństwo uczestników marszu oraz pozostałych mieszkańców. Zostaną zmobilizowane dodatkowe patrole.