Mieszkańcy Pragi, Targówka, Marek i Ząbek na chwilę wstrzymali oddech. Od rana w czwartek zwężona była aleja Solidarności biegnąca przez środek budowy II linii metra. Osunął się grunt pod jezdnią.
- Po zebraniu ekspertyz postanowiliśmy zamknąć część jezdni. Zapadła się ona na ok. 10 centymetrów na długości 5 metrów i szerokości ok. 1,5 pasa - mówi "Super Expressowi" Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.
Specjaliści długo debatowali nad uskokiem. - Przez chwilę rozważaliśmy całkowite zamknięcie ulicy, ale zostaliśmy zapewnieni, że nic nikomu nie zagraża - powiedział nam pracownik nadzoru ruchu. Od dziś ma się zacząć naprawa pasa i przywrócenie wcześniejszej organizacji ruchu.
Co było powodem zapadnięcia się al. Solidarności? - Zima - odpowiada krótko Mateusz Witczyński (28 l.), rzecznik konsorcjum AGP budującego tu metro. - Ziemia pod tymczasową jezdnią po prostu się odmroziła i osunęła. Na szczęście asfalt był na tyle mocny i elastyczny, że nie powstała tu żadna dziura, więc nie trzeba było wstrzymywać ruchu - dodaje.
Ponadto obecnie w tym miejscu montowane są specjalne ścianki wzmacniające i to też mogło spowodować 10-centymetrowe obniżenie. To już kolejna awaria na budowie II linii metra. Do tej pory zapadały się ulice: Towarowa, Prosta i Szkolna. Po osunięciu się ziemi spod tunelu Wisłostrady ten wciąż jest zamknięty.