Hanna Gronkiewicz-Waltz rządzi Warszawą już 6 lat. Wczoraj pochwaliła się dokonaniami. Lista sukcesów była bardzo długa, a otwierał ją most Północny. Były na niej też m.in. nowe autobusy i tramwaje, pięć nowych parkingów Park&Ride, system Veturilo, oczyszczalnia Czajka, 914 nowych mieszkań komunalnych, inwestycje w miejskich szpitalach oraz zdane testy podczas polskiej prezydencji i EURO 2012.
Wśród osiągnięć znalazły się też sukcesy innych, jak remonty dworców PKP czy tory na Okęcie, do których Ratusz dołożył się wsparciem i... wydanymi pozwoleniami. Była też opóźniona i nawet jeszcze nierozpoczęta budowa klubokawiarni na plaży przy Stadionie Narodowym. Prezydent zapowiedziała również uruchomienie centrum komunikacji z mieszkańcami i... opóźniony tramwaj na Tarchomin. - Żyje się coraz lepiej. Warszawa zajmuje już 19. miejsce pod względem komfortu życia - stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nie wszyscy się jednak z tym zgadzają.
- Ja bym nie odważył się powiedzieć mieszkańcom Pragi, że miejsce, w którym żyją, jest 19. w rankingu wygody życia - komentuje Sebastian Wierzbicki, szef klubu SLD w Radzie Warszawy, wspominając zagrzybione i pozbawione toalet mieszkania komunalne.
- Mówi o tym, że jesteśmy liderem w pozyskiwaniu funduszy europejskich, ale o utracie 86 mln zł na walkę z korkami nie wspomina - mówi Wierzbicki.
- Nie ma mostu Krasińskiego i Na Zaporze, po pl. Defilad hula wiatr, na budowę miejskich obwodnic nie ma szans. Budowa obiecywanych bulwarów nawet nie ruszyła, podobnie z rewitalizacją pl. Trzech Krzyży, basenu olimpijskiego, połączenia Ursynowa z Wilanowem czy Szpitala Południowego - wymienia jednym tchem Jarosław Krajewski (29 l.), radny i rzecznik warszawskiego PiS. O opóźnionej sztandarowej budowie metra już nawet nie wspomina. Prezydent nie przejmuje się jednak negatywnymi ocenami. - One zależą od środowiska, które się pyta - stwierdziła.