We wtorek w Warszawie i właściwie na całym Mazowszu temperatura sięgała nawet 6oC. Nic dziwnego, że z różnych stron docierają do nas informacje o pąkach na drzewach a nawet kwitnących kwiatach! Jedni mówią, że wiosna przyszła wcześniej, inni jednak uważają, że pogoda oszalała, a mrozy jeszcze nadejdą. Poniżej publikujemy piękne zdjęcie w pełni rozwiniętych nagietków z warszawskiego Powiśla.
No i właśnie nadchodzi może jeszcze nie mróz, ale mocne ochłodzenie. Już w nocy temperatura zaczęła spadać do zera, a ok. godz. 8 ma osiągnąć nawet -1oC! A to oznacza bardzo niebezpieczną sytuację na drogach! Dlatego jadąc do pracy należy bardzo uważać - zarówno na drodze, jak i na chodnikach.
Na szczęście śnieżyce z południa Polski nie dotrą do Warszawy. Zapowiada się słoneczny, właściwie bezchmurny dzień i od ok. godz. 10 temperatura powinna zacząć się podnosić, by koło południa osiągnąć maksimum, czyli 2-3oC. Synoptycy prognozują slaby wiatr, więc temperatura odczuwalna nie powinna być dużo niższa. Taka pogoda powinna utrzymać się do końca dnia, do zachodu słońca. Wtedy też termometry mogą wskazać nawet -1oC ok. godz. 22.