Przedpołudniowa śnieżyca narobiła we czwartek trochę kłopotów i mocno zdenerwowała kierowców. Jednak śnieg zniknął i chociaż aż do rana temperatura będzie po niżej zera, to już od ósmej powędruje śmiało w górę. Ktoś może powie, że maksymalne 5oC to niewiele, ale jednak to dopiero początek przed weekendowym ociepleniem!
Owo maksymalne piątkowe 5oC na termometrach pojawi się ok. południa i utrzyma jakieś cztery godziny. Na dodatek pojawi się również słońce! Od ok. 16.30 temperatura zacznie spadać, ale nie powinna spaść do zera. Na szczęście synoptycy raczej nie przewidują żadnych opadów albo naprawdę niewielkie.
Przez cały dzień wiatr będzie słaby (maks. 14 km/h), więc i temperatura odczuwalna nie powinna znacząco różnić się od tej wskazywanej przez termometry. Za to ciśnienie powoli lecz systematycznie będzie się pięło w górę zaczynając od 1001 hPa, a kończąc w okolicach 1011 hPa! Więc wystarczy jedynie mała kawka.