We wtorek (6 lipca) w budynku ambasady Australii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie znaleziono podejrzaną przesyłkę. Jak poinformowała PAP, pracownicy ambasady wynieśli tajemniczy pakunek na zewnątrz budynku i poinformowali o zdarzeniu policję. Na miejsce wysłano m.in. policyjnych pirotechników, a także Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Chemicznego PSP. Przywieziono także robota do wykrywania materiałów pirotechnicznych. Ok. godz. 19:30 ulica Nowogrodzka została zamknięta na odcinku od ul. Kruczej do Brackiej.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie z ambasady Australii - informowała PAP mł asp. Marta Gierlicka z Komendy Stołecznej Policji. - Zgłoszenie dotyczyło podejrzanej przesyłki, na miejsce zostali wysłani policyjni pirotechnicy, trwają czynności. To wszystko co na chwilę obecną mogę powiedzieć.
Na szczęście policja nie stwierdziła zagrożenia pirotechnicznego. Kopertę pod kątem zagrożenia biologicznego zbadali też specjaliści z grupy ratownictwa chemicznego. Z informacji przekazanej przez straż pożarną wynika, że w kopercie znajdowały się najprawdopodobniej pocięte kartki papieru i folią bąbelkowa. Po godz. 20 ul. Nowogrodzką odblokowano.