Długa droga o wyroku sądu w Warszawie
O orzeczeniu sądu Polska Agencja Prasowa dowiedziała się w Prokuraturze Krajowej. Jak przekazano, sprawa dotyczy postępowania, które zostało zainicjowane przez ojca na podstawie Konwencji haskiej z 1980 r. "Sąd Okręgowy w Katowicach, który w I instancji badał sprawę nie wyraził zgody na powrót dzieci do ojca. Postanowieniem z 30 kwietnia 2020 r. sąd orzekł, że powrót dzieci wiązałby się dla nich z poważną szkodą psychiczną" - zrelacjonowała Prokuratura Krajowa.
Jak podano, podczas wysłuchania dzieci jednoznacznie wyraziły chęć pozostania w Polsce z matką i sprzeciwiły się powrotowi do Wielkiej Brytanii do ojca.
"Orzekając sąd oparł się m.in. na opinii biegłej psycholog, która wskazała na zagrożenie traumy psychicznej z powodu powrotu dzieci do ojca do Wlk. Brytanii. Dotyczyło to w szczególności dziewczynki, która zareagowała na ewentualny powrót zaburzeniami somatycznymi wymagającymi hospitalizacji. W tle sprawy pojawił się wątek agresywnych zachowań wnioskodawcy wobec żony i małoletniego syna" - podawała prokuratura.
Ta decyzja sądu nie podobała się jednak ojcu dzieci. Zaskarżył o postanowienie I instancji, a rozpoznający sprawę Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowieniem z 22 października 2020 r. uwzględnił wnioski opinii nowo powołanej w sprawie biegłej psycholog, która podważyła, że dzieci "wyraziły suwerennie wolę pozostania przy matce w Polsce". Tym samym sąd nakazał powrót dzieci do Wielkiej Brytanii.
W sprawę rodzeństwa zaangażował się Prokurator Generalny
W związku z tym Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną. W kasacji podniósł zarzuty naruszenia przez sąd II instancji zarówno prawa materialnego, jak i przepisów postępowania. Zarzuty dotyczyły m.in. naruszenia Konwencji haskiej z 1980 r. w związku z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Sąd Najwyższy w październiku ub.r. uwzględnił tę kasację i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi II instancji.
Jak poinformował PAP Prokuratura Krajowa, w poniedziałek (4 lipca) Sąd Apelacyjny w Warszawie po ponownym rozpoznaniu sprawy oddalił apelację ojca dzieci. W efekcie uprawomocniło się postanowienie sądu I instancji oddalające wniosek o nakazanie powrotu dzieci do Wielkiej Brytanii.
Polecany artykuł: