Funkcjonariusze policji otrzymali kilka telefonów informujących, że na trasie Warszawa - Łódź porwano pociąg. Jeden z napastników miał zabić policjanta.
Czytaj także: Lotnisko Chopina: Odważne pieszczoty pracowników nagrane przez pasażera! [WIDEO]
- Poinformowano tez o strzelaninie. Zgodnie z procedurami policjanci natychmiast podjęli działania. Zatrzymano wskazany pociąg. Okazało się, że informacje były nieprawdziwe - mówi Tomasz Oleszczuk, Komenda Stołeczna Policji.
POSŁUCHAJ:
Czytaj także: Ursynów: Próba porwania 11-latka. Policja szuka świadków!
W związku z konferencją bliskowschodnią, która zakończyła się wczoraj w Warszawie wciąż obowiązuje I stopień zagrożenia terrorystycznego. Policja była zmuszona działać natychmiastowo. Po zatrzymaniu pociągu okazało się, że informacje były fałszywe. Namierzono zawiadamiających - kobietę i mężczyznę. Okazało się, że brali udział w zabawie w jednym z warszawskich escape-roomów. Wbrew instrukcjom, wybrali prawdziwy numer alarmowy.
Policjanci skierowali do sądu wniosek o ich ukaranie. Może im grozić areszt.