Strzelanina w Warszawie. Pościg za skradzionym samochodem
Z samego rana (23 lipca) w okolicach godziny 9:30 doszło do kradzieży samochodu osobowego marki ford. Wszystko rozegrało się na ulicach powiatu pruszkowskiego. – Dynamiczne działania rozegrały się na terenie naszego garnizonu. Wszystko rozpoczęła informacja Grupy Orzeł Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową o kradzionym fordzie, który jedzie do Warszawy. Koordynację działań przejęło Stołeczne Stanowisko Kierowania – przekazał nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.
Zaledwie kilka minut później informacja trafiła do patroli z kilku komend powiatowych. Policjanci z Pruszkowa jako pierwsi namierzyli pojazd, którym poruszał się mężczyzna. Rozpoczął się pościg.
– Sprawca nie chciał się zatrzymać, gdy ruszył w kierunku policjantów. Ci, zaczęli strzelać – dodał nadkom. Marczak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Strzelanina koło Nadarzyna! W akcji policyjnej zginął jeden gangster. To była pierwsza taka zasadzka w historii
Policja zatrzymała mężczyznę w okolicach Parku Natolińskiego w Warszawie
Mężczyzna, który poruszał się skradzionym pojazdem nie robił sobie nic ze strzałów i całej akcji przeprowadzanej przez funkcjonariuszy, jednak w okolicach Parku Natolińskiego porzucił skradziony pojazd.
– Pościg kontynuowano pieszo. Po kilkudziesięciu metrach uciekinier został zatrzymany przez policjantów Wydziału Ruchu Drogowego. Zatrzymany jest znany policjantom – skwitował nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.