Warszawa: Powodzie na Trasie Toruńskiej będą się powtarzać

2013-06-11 3:00

Przerażeni kierowcy i pasażerowie, woda po dachy drogich aut i służby przeprowadzające dramatyczną ewakuację. Takie sceny na Trasie Toruńskiej będą się niestety powtarzać. Do czasu, aż drogowcy nie przeprowadzą planowanego od lat remontu. Dopiero wtedy niedrożna kanalizacja zostanie wymieniona. Na razie trzeba liczyć się z tym, że przy każdym oberwaniu chmury takim jak niedzielne ulice będą zmieniać się w głębokie jeziora.

Urzędnicy nie owijali w poniedziałek w bawełnę. Podczas zwołanej konferencji prasowej sztab kryzysowy z Hanną Gronkiewicz-Waltz (61 l.) na czele informował o sytuacji po niedzielnej ulewie. Niestety, wszyscy rozkładali ręce i przyznawali, że na razie z powodziami na ulicach walczyć nie mają jak. - Trasa AK może być jeszcze wielokrotnie zalewana przez deszcze - poinformowała prezydent. - Niestety, do czasu remontu całej Trasy Toruńskiej, który nastąpi dopiero pod koniec roku, niewiele się zmieni. - Nie chcemy być niegospodarni. Chcemy zrobić coś raz i dobrze - tłumaczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz (61 l.). Wychodzi na to, że każda nawałnica i ulewa będą oznaczały powódź i wielkie niebezpieczeństwo dla tych, którzy akurat znajdą się na trasie w okolicy ul. Potockiej.

Ten położony w niecce fragment jezdni przy większych opadach jest nieprzejezdny, a auta, które tam utkną, topią się w głębokiej po dach wodzie. To wina wybudowanych w latach 80. studzienek i systemu odwodnienia. Są po prostu niewydolne. Dlatego kierowcy słusznie narzekają na działania służb i urzędników. Bo ile można czekać na tak ważną modernizację jednej z głównych tras w mieście? - Dlaczego urzędnicy tak długo nic z tym nie robią - żalił się wczoraj Grzegorz Majewski (40 l.) z Żoliborza.

Ratusz czeka na główny remont Trasy Toruńskiej, który GDDKiA przekłada z roku na rok, bo nikt nie potrafi sprawnie przeprowadzić przetargu na przebudowę trasy. Ostatecznie umowa została już podpisana, ale robotnicy wejdą na trasę dopiero jesienią, a prace potrwają ponad dwa lata.

Hanna Gronkiewicz-Waltz (61 l.), prezydent warszawy: Lepiej nie będzie

- Na Trasie Toruńskiej dochodzi do takich podtopień, bo jest tam za stary system kanalizacyjny. Nie naprawiliśmy go, bo taką przebudowę planuje GDDKiA. Niestety, takich sytuacji jak ta z niedzieli nie da się przewidzieć, bo my przecież nie panujemy nad tym, w którą stronę idzie chmura.

Jak otrzymać odszkodowanie za zalany samochód

Tak należy złożyć wniosek o odszkodowanie za podtopione auto:

Pisemny wniosek o odszkodowanie za zniszczone auto powinniśmy złożyć w siedzibie ZDM przy ul. Chmielnej 120. Powinien on zawierać: dokładny opis okoliczności zdarzenia z datą i godziną, fotografię zdarzenia, w wyniku którego doszło do uszkodzenia pojazdu, oświadczenie świadków, informacje o kwocie odszkodowania, np. na podstawie kosztorysów z warsztatu samochodowego, informacje o tym, w jakim towarzystwie ubezpieczeniowym ubezpieczony jest samochód i czy wystąpiono już o odszkodowanie z autocasco. Do tych dokumentów należy dołączyć kserokopię dowodu rejestracyjnego.

None

Więcej informacji można uzyskać pod numerami: 22 55-89-222 lub 22 55-89-422. Wzór wniosku można znaleźć też na stronie ZDM pod adresem: www.zdm.waw.pl w zakładce: sprawy w ZDM i odszkodowania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki