Warszawa: Poziom Wisły już nie rośnie. Wały muszą wytrzymać do wtorku

2010-05-22 15:58

- Od kilku godzin poziom wody na Wiśle w Warszawie nie wzrasta, ale apelujemy, by mieszkańcy terenów zagrożonych zalaniem nie tracili czujności - powiedziała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dodała również, że wysoki stan Wisły utrzyma się co najmniej do wtorku.


Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że ryzyko zalania będzie występowało do wtorku wieczora. Wały przeciwpowodziowe mogą być rozmiękczone i przez to mieć małą zdolność absorpcji wody. Przygotowano plany ewakuacyjne dla Wilanowa i Dolnego Mokotowa.

Jednocześnie Gronkiewicz-Waltz zdementowała pojawiające się informacje, że przecieka wał przeciwpowodziowy w okolicach ulicy Bartyckiej na warszawskim Mokotowie. Powiedziała, że wał ten usypany jest z gruzu i woda może się tam pojawiać, nie znaczy to jednak, że wał przecieka.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski powiedział, że w całym województwie takich miejsc, gdzie wały są bardzo rozmiękczone, jest około 100.

Po przejściu fali powodziowej w województwie mają rozpocząć się prace zmierzające do umocnienia wałów - ze względu na prognozowane w przyszłym tygodniu opady. Ryzyko, że woda w Wiśle zacznie znowu przybierać wynosi - jak powiedział Kozłowski - 30 proc.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki