Początkowo chodziło o 60 milionów złotych, jednak po wakacjach trzeba było doliczyć kolejne 20 milionów za przygotowanie szkół średnich do przyjęcia podwójnych roczników.
- Każdą z placówek bardzo dokładnie podliczymy i ten rachunek wystawimy Ministerstwu Edukacji Narodowej. Pozew składamy z 10 miastami. To jest kilkanaście tysięcy faktur. Pozew zrobimy już łącznie z tegorocznym fakturowaniem. Ministerstwo Edukacji Narodowej za ten pierwszy etap reformy z tych 60 milionów złotych oddało nam 3,5 miliona - mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Na podjęcie kroków prawnych przez miasto czeka Ministerstwo Edukacji Narodowej.
- Czekamy na kroki prawne. Jeżeli miasto się zdecyduje takie kroki podjąć, musimy dokłanie zweryfikować te dane, które przedstawia pani Kaznowska publicznie, bo czasami okazują się one nie do końca zgodne z prawdą - komentuje Dariusz Piontkowski, minister edukacji.
Jak zapowiada stołeczny ratusz, pozew zostanie złożony po podliczeniu wszystkich kosztów, czyli w najbliższych miesiącach.