Bezczelna kradzież
Drodzy Sąsiedzi, uwaga na złodzieja rowerów – ostrzega Pan Krzysztof Kamiński (43 l.), mieszkaniec Pragi-Północ. Mężczyźnie, a raczej jego partnerce został skradziony rower merida crossway 40-D wart prawie 2 tys. zł. Rower był przypięty do barierek na kletce schodowej i zabezpieczony kłódką. – Kłódka była porządna, ale w walce z tymi nożycami przestępcy nie miała żadnych szans – żali się pan Krzysztof, który jest pasjonatem rowerów.
Warszawa: Chciał zastrzelić żonę w biały dzień! Dramat w Śródmieściu [GALERIA]
Mało tego, rower, którym przyjechał złodziej zostawił pod ścianą jak gdyby nigdy nic. – Rower wygląda jak złom. Jest strasznie zdezelowany. Sprowadziłem go do piwnicy. Zamierzam go oddać do otwartego warsztatu rowerowego na brzeskiej, albo oddam policji jeśli będą go chcieli – opowiada pan Krzysztof.
Ogromna wartość sentymentalna
Mężczyźnie ciężko jest się pogodzić ze stratą, gdyż rower, który należał do jego partnerki został jej sprezentowany na urodziny. Mimo wszystko Pan Krzysztof nie łudzi się co do odnalezienia roweru. - Chcę zgłosić sprawę na policję. Nie łudzę się jednak. Nigdy nie słyszałem, o tym żeby policja odnalazła jakiś skradziony rower. Prędzej sam go znajdę albo rozpoznają go jacyś dobrzy ludzie na mieście – opowiada zrezygnowany. Dlatego też sprawa ze zdjęciem z monitoringu została opisana na jednej z grup facebookowych.
Przestroga dla wszystkich
Pan Krzysztof pragnie przestrzec wszystkich przed kradzieżami. Dlatego każdy właściciel jednośladów powinien zaopatrzyć się w solidne zapięcie (ten typ przeciął kłódkę 5mm), warto także spersonalizować rower, bo im bardziej się różni od innych tym łatwiej zniechęcić złodzieja, albo go namierzyć lub uczulić sąsiadów, by zwracali uwagę na podejrzanych typów.