Policjanci zatrzymali pijaną matkę. Kobieta spacerowała ulicą ze swoim dzieckiem
W trakcie ostatnich kilku miesięcy prascy policjanci wielokrotnie musieli interweniować w związku z informacjami o pijanych rodzicach. Podobnie brzmiało zgłoszenie, które wpłynęło na policję 2 września. Telefon zaniepokojonego świadka spowodował błyskawiczny przyjazd załogi patrolowej na ul. Ząbkowską. Cała sytuacja miała miejsce parę minut po godzinie 18.
– Pod wskazanym adresem policjanci nie odnotowali żadnych niepokojących sytuacji. Jednak patrolując ul. Nieporęcką, zauważyli chwiejącą się na nogach kobietę, której towarzyszyła mała dziewczynka. Kobieta miała problem z utrzymaniem równowagi. Dziecko płakało, było zdezorientowane – przekazała w rozmowie z „SE” kom. Paulina Onyszko z praskiej policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Warszawa. Koszmar na Ursynowie. Kompletnie pijana matka zajmowała się 2-latką i 8-latką. Starsza córka wezwała policję
Policjanci zatrzymali radiowóz i podeszli do kobiety. Sprawdzili jej stan trzeźwości. Okazało się, że 26-latka wydmuchała aż 1,5 promila. Funkcjonariusze skontaktowali się z rodzicami młodej kobiety, którzy zadeklarowali pomoc. Matka z dzieckiem zostały przewiezione pod podany przez dziadków adres.
– Babcia dwulatki zapewniła, że zajmie się wnuczką. Zarówno ona, jak i jej mąż byli trzeźwi. Zanim jednak policjanci przekazali im dziewczynkę pod opiekę, ratownicy zbadali ją. Stan zdrowia dwulatki nie wzbudzał niepokoju. Nie było zatem przeszkód, by zajęła się nią babcia – dodała Onyszko.
Sprawą pijanej kobiety zajmie się teraz sąd rodzinny
Pijana matka została przetransportowana do komendy przy ul. Jagiellońskiej. Tam została ponownie zbadana. Tym razem wydmuchała 2,5 promila. To oznaczało, że piła alkohol chwilę przed zatrzymaniem przez policjantów. Zgodę na opiekę nad pijaną wyraził ojciec, który odebrał ją z komendy.
ZOBACZ TEŻ: Pijana matka jechała ze swoją córeczką. Nie uwierzycie, ile miała promili!
Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny. To on będzie analizował, czy dwulatka będzie mogła zostać pod opieką nieodpowiedzialnej matki.
Dramat na Targówku. Matka wydmuchała 4 promile
Podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu na Targówku. Wtedy pijana kobieta opiekująca się dzieckiem wydmuchała aż 4 promile. Więcej przeczytasz TUTAJ.