Niespodzianką dla jubilatek był kameralny koncert piosenkarki Antoniny Krzysztoń.
Jaki jest sekret długowieczności: kapusta z olejem, bez smalcu
Panią Helenę Papis, cieszącą się najlepszym zdrowiem spośród wiekowych pań, zapytaliśmy o to, jaki jest jej sekret na długowieczność: - Całe życie jadłam dużo kapusty z olejem, od 1938 roku nie jem smalcu ani wieprzowiny - mówi z wielką dokładnością pani Helena.
- Urodziłam się w rodzinie, gdzie było nas dwanaścioro, byłam chorowitym dzieckiem, więc rodzice powierzyli mnie opiece Matki Boskiej Częstochowskiej i od tej pory prawie nie choruję.
Chłop nie zdążył mnie wykończyć
- Ja nigdy nie paliłam, piłam tylko czasem i tylko wino - mówi pani Stasia Kornaszewska-Wróblewska. - Gdy tylko wkroczyłam w wiek dojrzały, co roku jeździłam do sanatorium w Ciechocinku. I bardzo krótko byłam mężatką, chłop nie zdążył mnie wykończyć - dodaje z dumą.
Wszystkim czterem paniom raz jeszcze życzymy 200 lat!