Nie milkną echa czwartkowej publikacji "Super Expressu". Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz (51 l.) wyznał, że po zakończeniu budowy II linii metra Trasa W-Z nadal będzie nieprzejezdna na wprost w godzinach szczytu. Eksperci nie zostawiają na tym pomyśle suchej nitki. - Zamknięcie mostu Śląsko-Dąbrowskiego w godzinach szczytu wpływa negatywnie na przejezdność okolicznych ulic, w szczególności dojazdów do najbliższych mostów - mówi Agata Gajewy z serwisu Korkowo.pl.
Ograniczenia na moście to zły pomysł
- Na dojeździe zarówno do mostu Gdańskiego, jak i mostu Poniatowskiego kierowcy właściwie stoją, bo prędkość nie przekracza 10 km/h. Wznowienie ruchu na moście wydaje się niezbędne do wznowienia płynnego ruchu drogowego na prawym brzegu Wisły - dodaje. Podobne zdanie wyrażają również lokalni samorządowcy. - Jestem przeciwny wszystkim zakazom i ograniczeniom. Ratusz podjął decyzję za warszawiaków, którym każe przesiąść się do komunikacji miejskiej, nie oferując np. tańszych biletów. Ograniczenia na moście to zły pomysł - mówi szef klubu PiS w radzie Warszawy Maciej Wąsik (44 l.).
Zobacz też: Warszawa. Wiceprezydent przyznaje: Targowa to nasze nieszczęście! Tylko w Super Expressie
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail