- Premier rozpatrzył negatywnie wniosek władz Warszawy o wykluczenie prezesa KIO ze składu orzekającego w sprawie warszawskiego przetargu na odbiór odpadów. Uznał, że brak jest faktycznych i prawnych przesłanek do przychylenia się do tego wniosku - mówi "Super Expressowi" Małgorzata Stręciwilk, rzecznik KIO.
Izba od ponad dwóch miesięcy bada, czy w przetargu śmieciowym, wartym blisko miliard złotych, Ratusz słusznie wybrał miejską spółkę MPO oraz Lekaro, a odrzucił oferty firm Byś i Remondis. Bez werdyktu władze miasta nie mogą podpisać umów na sprzątanie 12 dzielnic. Ratusz zażądał wymiany arbitrów KIO po tym, jak uznali oni, że nie mogą sami ocenić argumentów firm śmieciowych, i zdecydowali o powołaniu biegłego eksperta. Miasto zarzuciło im stronniczość i działanie na zwłokę.