W ubiegłym tygodniu odbyły się przesłuchania pracowników MPWiK. Według ich zeznań, do awarii miało dojść 29 sierpnia w godzinach przedpołudniowych. Po przebadaniu danych z systemów nadzorujących rurociąg i monitoringu padła dokładna godzina – 10.27. Taką informację przebada teraz biegły z zakresu informatyki. Na potrzeby postępowania prokuratura zabezpieczyła dokumentacje MPWiK i stołecznego ratusza. Śledczy wykonali zdjęcia na miejscu awarii. Wszystkie te czynności związane są z prowadzonym śledztwem w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych zobowiązanych do nadzoru nad prawidłowym wykonywaniem kontroli funkcjonowania rurociągów i zapewnienia prawidłowego ich działania. Na razie żadna osoba nie została pociągnięta w tej sprawie do odpowiedzialności.
Warszawa: Jeszcze 9 dni ścieki będą płynęły do Wisły!