Szok!

Warszawa. Puchate maleństwo konało z zimna na śmietniku. Wstrząsające, jak tak można!?

Wstrząsające! Strażnicy warszawskiego Ekopatrolu otrzymali w czwartek (2 marca) zgłoszenie od mieszkańców ul. Nowolipki, że ktoś wyrzucił na śmietnik małe zwierzątko! Funkcjonariusze przybyli na miejsce, gdzie znaleźli w altanie śmietnikowej trzęsącego się z zimna rocznego króliczka. - To nie przypadek, że królik tam się znalazł – mówią strażnicy.

Warszawa. Ktoś wyrzucił małego królika na śmietnik

Strażnicy miejscy opisali bulwersujące zajście na swojej stronie internetowej. Strażnicy miejscy z ekopatrolu otrzymali wczesnym popołudniem 2 marca niecodzienne zgłoszenie z ulicy Nowolipki. Wynikało z niego, że ktoś znalazł w altanie śmietnikowej młodego królika! Mundurowi z Ekopatrolu natychmiast udali się pod wskazany adres. Wszystko wskazywało na to, że ktoś specjalnie porzucił malca na śmietniku.

- To nie przypadek, że królik tam się znalazł. Kiedy weszliśmy do wolnostojącej murowanej altany klatka z królikiem stała na klapie dużego pojemnika na śmieci. Mimo niskiej temperatury ktoś celowo tam go wystawił - stwierdziła insp. Joanna Gos-Kowalska z Ekopatrolu.

Mały królik trząsł się z zimna

Porzucony futrzak był około rocznym, czarnym samcem. Cały trząsł się z zimna i na dodatek klatka, w której go pozostawiono, była dla niego za mała!

Dlaczego zamiast w ciepłym domu skończył na śmietniku? - Być może królik był prezentem na Gwiazdkę, a gdy właściciel zorientował się z jakimi wiąże się to obowiązkami, po prostu pozbył się go w ten sposób - przekazała strażniczka miejska. - A mógł przecież oddać futrzaka komuś innemu - dodała funkcjonariuszka.

Na szczęście malec jest już bezpieczny. Strażnicy miejscy przewieźli wystraszonego króliczka do Fundacji Królewska, która opiekuje się takimi maluchami.

Sonda
Czy masz zaufanie do Straży Miejskiej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki