Chwilę wcześniej napisał na swoim profilu: "Jakim trzeba być ch...em, żeby przepraszać za polskich kibiców Rosjan..." - odnosząc się do wypowiedzi m.in. byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (58 l.) oraz słów premiera Donalda Tuska (55 l.).
To nie pierwszy taki incydent z jego udziałem. W styczniu radny nazwał urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego (60 l.) "bydlęciem" i "pajacem", przez co trafił do komisji etyki rady miasta i do prokuratury, ale obyło się bez konsekwencji. Czy tym razem też tak będzie. Podczas EURO 2012 Maciejowski pełni rolę wolontariusza.