Kierowcy mogą być jej tylko wdzięczni, bo po południu nie muszą się spodziewać dodatkowych utrudnień w centrum miasta. Taksówkarze jednak ostrzegają:
- Sytuacja jest kuriozalna. W związku z postawą prezydenta Warszawy przekładamy protesty. Odbędą się po feriach. Zdecydujemy, czy będą one miały nadal tylko charakter ostrzegawczy, czy bardziej dokuczliwej kilkudniowej blokady np. dróg do lotniska - wyjaśnia Jarosław Iglikowski ze związku zawodowego Warszawski Taksówkarz.
Dlaczego Ratusz nie przyjął zgłoszenia?
- W myśl ustawy zgromadzenie publiczne dotyczy osób, a nie pojazdów - wyjaśnia rzecznik Ratusza Bartosz Milczarczyk. Wojewoda mazowiecki jest zdania, że prezydent powinna przyjąć zgłoszenie. W przyszłym tygodniu urzędnicy mają wyjaśnić sobie argumenty.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail