Podwyżek opłat za prąd nie będzie - według ekspertów rachunki mogą nawet zmaleć o 2,5 proc. Ale oszczędzić się nie da, bo - jakby dla równowagi - zdrożeje gaz. Jeśli używamy gazu tylko do gotowania - będzie to wzrost o kilka złotych, jeśli także do podgrzewania wody i ogrzewania mieszkania - średnio rachunek czteroosobowej rodziny wzrośnie nawet o 20 zł.
Ze względu na rok wyborczy (jesienią będziemy wybierać prezydenta i radnych) władze Warszawy starają się w tym roku zminimalizować skutki podwyżek lokalnych opłat. Dlatego m.in. o ok. 15 proc. więcej za bilety zapłacą tylko mieszkańcy, którzy nie rozliczają się w stołecznych urzędach skarbowych. Reszta warszawiaków nie odczuje w 2014 roku zmian w cenniku biletów komunikacji miejskiej.
- Nie przewidujemy też podwyżek czynszów w domach komunalnych - deklaruje rzecznik Ratusza Agnieszka Kłąb.
Zobacz: Dla Polaków podwyżki, a dla rzędników 373 mln więcej!
Lekko w górę idzie podatek od nieruchomości - o 0,9 proc. Opłata od metra kwadratowego powierzchni użytkowej domu czy mieszkania wzrośnie z 73 do 74 gr. Firmy zapłacą więcej. Górna stawka podatku dla budynków lub ich części z działalnością gospodarczą podskoczy z 22,82 zł za m kw. do 23,03 zł. Maksymalny podatek od gruntów związanych z działalnością gospodarczą wyniesie 89 gr za metr.
Do maja ma się okazać, czy w połowie roku wzrosną opłaty za wodę i ścieki. Należy się spodziewać podwyżek, bo ostatnia była dwa lata temu.
- Trwają analizy, czy podwyżka w tym roku jest konieczna. Na razie nie można wykluczyć żadnej opcji - mówi nam rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Roman Bugaj.
Miesięczna opłata za odbiór śmieci - mimo wprowadzania zmian w segregowaniu odpadów - ma szansę pozostać bez zmian. Urzędnicy początkowo liczyli nawet, że uda się ją w tym roku lekko obniżyć, ale na razie nie chcą powtarzać tych deklaracji.
Co podrożeje:
Gaz - rachunek wzrośnie o 1,5 proc.
Podatek od nieruchomości - opłata wzrośnie o blisko 1 proc.
Woda i ścieki - opłata może wzrosnąć o wskaźnik inflacji w połowie roku
Bilety komunikacji miejskiej - drożeją o ok. 15 proc. dla niepłacących podatków w stolicy