Mistrzostwa Europy w piłce nożnej przyciągnęły tłumy kibiców do Polski, a szczególnie do Warszawy. Na ulicach miasta czuć piłkarskie szaleństwo. Wszędzie widać kibiców w kolorowych strojach reprezentujących barwy reprezentacji. Reporterzy "Super Expressu" spotkali Rosjan w poniedziałek w centrum miasta. Nasi wschodni sąsiedzi upodobali sobie w Warszawie szczególnie... piwo i kiełbaski.
Dzisiejszy mecz zbiega się w czasie z Dniem Rosji - rosyjskim świętem niepodległości. Z tej okazji rosyjscy kibice organizują przemarsz. Zbierają się pod Muzeum Narodowym i stamtąd przejdą pod Stadion Narodowy. Grupa około 5 tys. osób ma wyruszyć o godz. 17.30. Choć przedstawiciele rosyjskich kibiców zapewniają, że przemarsz będzie pokojowy, wszystko będzie odbywać się w eskorcie policji. Służby zapewniają, że nie dopuszczą, by sytuacja wymknęła się spod kontroli. - Ale już na boisku nie będzie mowy o spokoju. Ogramy was - odgrażali się rosyjscy kibice z okolic Moskwy Artiom (30 l.), Aleks (24 l.) i Jurij (24 l.), którzy nocują w fan campie przy Centrum Olimpijskim.
Zachwyceni gościnnością Polaków są też Szwedzi, Hiszpanie oraz Grecy, którzy kibicowali swoim na meczu otwarcia. Wszyscy byli zgodni, że Narodowy to najpiękniejszy stadion, jaki widzieli. Oby dziś ta arena przyniosła szczęście biało-czerwonym!