Warszawa. Rotmistrz zamiast Czterech Śpiących

ikr

2013-08-30 4:00

Radni PiS proponują, by ratusz ufundował pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego. I wskazują najlepsze, ich zdaniem, miejsce na takie upamiętnienie żołnierza wyklętego, bohatera i patrioty. To okolice pl. Wileńskiego, gdzie stanąć ma po renowacji pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni.

Najnowsze z działu

Śledczy są bezradni

Tajemnica śmierci Jolanty Brzeskiej dalej bez odpowiedzi. Prokuratura kolejny raz umorzyła śledztwo

Wyjątkowe miejsce

Zielona oaza na przedmieściach Warszawy. Tak wygląda luksusowe życie elit

PILNA INTERWENCJA

W centrum Warszawy złapali jadowitego skorpiona. „Wylazł spod kanapy”

PORAŻKA SĄDÓW?

Łukasz Ż. miał osiem wyroków. Sądy skazywały go, jeszcze zanim spowodował wypadek na Trasie Łazienkowskiej

WYPADEK POD WARSZAWĄ

Osobówka zderzyła się z samochodem ciężarowym. 9-letni chłopczyk trafił do szpitala. „Trwają czynności”

Radni PO pomnikowi Pileckiego mówią "tak". Ale nie w miejscu Czterech Śpiących. - Witold Pilecki naprawdę nie zasługuje, by jego wielkość mieszać z postsowieckim monumentem - stwierdza szef klubu PO, radny Jarosław Szostakowski (46 l.) - W piwnicach na Pradze-Północ w okolicy placu Wileńskiego po wojnie katowano Polaków, jak rotmistrza w więzieniu na Rakowieckiej. Gdyby tam stanął jego pomnik, byłoby to symboliczne zwycięstwo nad sowieckim terrorem - argumentuje radny PiS Michał Dworczyk (38 l.). Dyskusja nad pomnikiem odbędzie się niebawem.