Warszawa. Rozjechał kobiety na przystanku w Wawrze
Tragiczne doniesienia potwierdza stołeczna policja. - Do wypadku doszło wzdłuż ul. Bronowskiej. O 16:42 wpłynęło zgłoszeniu o potrąceniu dwóch kobiet. Kierujący jechał od strony Wału Miedzeszyńskiego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń kierowca z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu – mówi Rafał Rutkowski.
Na miejscu był reporter „Super Expressu”. Jak nieoficjalnie ustalił, kierowca prawdopodobnie zasłabł w czasie jazdy. Na razie jednak nie udało nam się oficjalnie potweirdzić tych informacji. Ulica pozostaje zablokowana. Jedna z rannych kobiet jest w stanie krytycznym, na miejscu zdarzenia jest dużo krwi. Mężczyzna za kierownicą osobówki roztrzaskał się o betonowy kosz i ogrodzenie prywatnej posesji przy drodze. Policjanci nie podają na razie, czy kierowca jest trzeźwy.
Artykuł będzie aktualizowany.