Polecany artykuł:
Afera ws. "dzikiej reprywatyzacji" wybuchła w sierpniu 2016 roku. Dotyczyła przejmowania cennych gruntów w Warszawie. Oskarżonych jest siedem osób, a w akcie oskarżenia znajdują się 24 zarzuty. Dziś ruszył pierwszy proces za reprywatyzację.
Czytaj także: Kierowca Ubera brutalnie pobity. Był Ukraińcem i nie chciał włączyć disco-polo [WIDEO]
- Czyny te były popełnione w latach 2010-2015. Dotyczą one, gdy chodzi o wątek reprywatyzacyjny, adresów przy ulicach: Siennej 29, Twardej 8, Twardej 10 i Królewskiej 39 (...) Oskarżenie dotyczy także przejmowania nieruchomości w obszarze przedwojennej Osady Kolonialnej nr 4 na Mokotowie przy ulicach Sobieskiego, Piaseczyńskiej i Idzikowskiego, gdzie obecnie znajdują się ogródki działkowe - przypomina pap.pl.
Czytaj także: Białołęka: Policja szuka tych mężczyzn. Poznajesz ich? [GALERIA]
Główni oskarżeni to 61-letni Maciej M. i współpracujący z nim prawnik, 68-letni Andrzej M., ale łącznie oskarżonych jest siedem osób. Żadna z nich nie przyznaje się do winy. Szacuje się, że wartość szkód ws. "dzikiej reprywatyzacji" wynosi około 300 milionów złotych.