Okazało się, że grasuje tam złodziej samochodów. Mariusz K. (21 l.) uszkodził zamki i stacyjki w czterech autach, ale nie był w stanie żadnego odpalić. Mieszkańcy, widząc, co się dzieje, szybko obezwładnili rabusia i zadzwonili na policję. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał we krwi aż 2 promile alkoholu. Przedstawiono mu zarzut usiłowania popełnienia kradzieży. 21-latek dobrowolnie poddał się karze.
WARSZAWA: Sami złapali rabusia
2012-03-13
2:30
Kiedy o godz. 4 na ulicy Kraszewskiego w Sulejówku rozległy się dziwne hałasy, dwójka sąsiadów wyszła na zewnątrz, żeby sprawdzić, co się dzieje.