Warszawa. Sanepid OSTRZEGA: W Wiśle lepiej się NIE KĄPAĆ!

2011-07-20 19:30

Lejący się z nieba żar zachęca do kąpieli, ale do Wisły lepiej nie wchodzić. Potwierdzają to najnowsze wyniki badań sanepidu. Woda jest pełna groźnych bakterii i zanieczyszczeń.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Wisła była najpiękniejszym kąpieliskiem w Warszawie. Postanowiliśmy więc sprawdzić, do czego dziś nadaje się woda z królowej polskich rzek i towarzyszyć pracownikom Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w prowadzonym raz do roku dokładnym badaniu jej jakości.

W połowie czerwca wybraliśmy się nad Wisłę z laborantką Karoliną Kotarą (31 l.) z WSSE, która pobrała do specjalnych wyjałowionych pojemników blisko 20 próbek wody. Odpowiednio zabezpieczone butelki trafiły potem do laboratoriów WSSE i Wojewódzkiego Instytutu Ochrony Środowiska, w których przez ponad trzy tygodnie przechodziły skomplikowane badania na obecność rozmaitych związków mikrobiologicznych i fizykochemicznych. Właśnie dostaliśmy ich wyniki.

Teoretycznie jest się z czego cieszyć - woda w rzece jest coraz czystsza. - Z roku na rok widać poprawę jakości. Znacznie mniej jest choćby śladów nawozów sztucznych i środków ochrony roślin, które spływają do Wisły z pól - mówi Dariusz Rudaś, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie, na której zlecenie przeprowadzono badanie. Zaraz jednak studzi entuzjazm.

Wiele zagrożeń dla ludzkiego zdrowia w Wiśle

 

- Oczywiście nie znaczy to, że ta woda jest czysta, bo pełno w niej zanieczyszczeń. Zdecydowanie nie nadaje się do użytku bez wcześniejszej specjalistycznej obróbki - mówi i stanowczo odradza kąpiele, a tym bardziej picie wiślanej wody. Choćby dlatego, że liczba szkodliwych dla ludzi substancji mieści się w normach obowiązujących jedynie dla wody przeznaczonej do dalszego specjalistycznego uzdatniania i filtrowania. Surowa zawiera ogromne ilości bakterii kałowych czy tych z grupy coli, nie jest wystarczająco natleniona, a jej zasadowy odczyn 8,9 pH przypomina mydło.

To czai się w Wiśle

Paciorkowce kałowe - groźne bakterie mogące wywołać zakażenia dróg moczowych, zapalenie otrzewnej oraz poważnie zakażenia ran.

Bakterie grupy coli - ich spożycie wywołuje silną biegunkę, a dostanie się do organizmu przez uszkodzony naskórek zakażenie miejscowe, a nawet gangrenę.

Metale ciężkie (ołów, arsen, miedź, chrom) - ich nadmiar może powodować osłabienie systemu odpornościowego, uszkodzenie układu nerwowego, przewlekłe zatrucia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki