- Było to 150 granatów moździerzowych produkcji radzieckiej, które zawierały 60 kg trotylu - mówi kom. Andrzej Browarek z KSP. Granaty zostały zabrane przez saperów na poligon i zneutralizowane. Jednak policjanci, zaniepokojeni coraz częstszym odkrywaniem tego typu skarbów, przestrzegają spacerowiczów. - Pociski i granaty zawierają znaczne ilości bardzo silnych sypkich materiałów wybuchowych, które mimo 60-letniego zalegania w ziemi nie tracą swoich właściwości i mogą w każdej chwili eksplodować. Jeżeli ktokolwiek zauważy podejrzane znalezisko, proszony jest o natychmiastowy kontakt z policją - ostrzega kom. Browarek.
Warszawa. Śmiercionośny arsenał w lesie!
2014-04-14
4:00
Stołeczne lasy kryją mroczne tajemnice i spacer po nich może być naprawdę niebezpieczny! W sobotę antyterroryści z Komendy Stołecznej Policji wraz z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego znaleźli w lesie pod Piasecznem materiały wybuchowe z czasów II wojny światowej.