Sól na chodnikach rani psie łapy. Mieszkańcy stolicy skarżą się, że ich czworonogi cierpią po spacerach. Winna jest sól, którą są posypywane ulice. Zarząd Oczyszczania Miasta zapewnia jednak, że na chodnikach, którymi się opiekuje, sypany jest tylko piasek.
Problem posypywania ulic solą (zamiast przeznaczonym do tego piaskiem) prawdopodobnie dotyczy miejsc należących do innych zarządców, a nie samego Zarządu Oczyszczania Miasta. - Co roku apelujemy do nich, by zamiast soli używali piasku. Każdy może i powinien zwracać administratorom osiedli i budynków uwagę w tej sprawie - mówi Zofia Kłyk z ZOM.
Kryształki soli ranią psie łapy, dodatkowo powodując ból. - Pies bardzo szybko zaczyna to pokazywać - kuleje albo jest nadmiernie zainteresowany swoimi łapami. Najbardziej podrażnione okazują się przestrzenie między palcami - mówi weterynarz Michał Nowicki
Co właściciel psa może więc zrobić zimą, by nie narażać czworonoga na cierpienie? Przed spacerem warto posmarować łapy psa wazeliną, a po powrocie przemyć je wodą, zwracając uwagę na to, czym posypane są chodniki na naszym osiedlu.
Sprawą zajął się nasz reporter, Paweł Karpiński: