Warszawa. Strażacy wpadli do Wisły, ich Łódź zatonęła
Do wypadku doszło około godziny 16.30. Strażacy ćwiczyli na Wiśle, jak co sobotę. Nagle doszło do dramatu. - Sprawdzali łódkę, jej stan techniczny. W pewnym momencie nurt porwał łódkę. Zatrzymała się przy barce, na budowanej kładce przy Porcie Praskim. Zaczęło ją wciągać pod barkę – opowiada w rozmowie z TVN Warszawa mł. asp. Bartosz Maciąg z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie.
Ratownicy wylądowali w wodzie! - Na łódce znajdowało się trzech strażaków. Mieli na sobie kamizelki, nic im się nie stało. Ratownicy zostali podjęci przez policję rzeczną – kończy strażak.
Co stało się z łódką? Jak dowiedział się obecny na miejscu reporter „Super Expressu” ta prawdopodobnie zatonęła. To łódź ratunkowa typu Mariusz, która jest na wyposażeniu stołecznej straży pożarnej.