Mężczyzna zatrzymał na chwilę pojazd i przeprowadził pieszego, by bezpiecznie dotarł do celu, po czym wsiadł za kierownicę i odjechał. Nie spodziewał się jednak, że całą sytuację bacznie obserwował jeden z pasażerów, który opisał ją później na Facebooku Zarządu Transportu Miejskiego.
"Poruszył mnie, zacząłem klaskać. Oby dla nas wszystkich takie zachowanie było normą" - pisał pan Piotr na swoim profilu. W ciągu dwóch dni wpis "polubiło" blisko 20 tysięcy osób, posypały się również pozytywne komentarze. Sprawą zainteresował się także sam ZTM, który postanowił namierzyć bohaterskiego kierowcę. Może czeka na niego jakaś nagroda.