Warszawa: Tak się teraz jeździ po ulicy Marsa

2010-11-04 18:15

Jazda Trasą Siekierkowską jest od weekendu szybsza, bo otworzono estakady na węźle Marsa. Jest jednak szybsza tylko dla wtajemniczonych, którym całe to wielkie skrzyżowanie nie wydaje się trudne. "Super Express" razem z instruktorem jazdy pokazuje, jak poradzić sobie po otwarciu nowego węzła.

Nowe estakady mają ułatwiać przejazd z Trasy Siekierkowskiej do Rembertowa. Kierowcy mają moż-liwość jazdy tak jak dawniej, czyli przez rondo i utknąć przy wyjeździe z niego lub skorzystać z nowych estakad. Jadąc nimi na wschód, moż-na skręcić w prawo i dojechać do ul. Żołnierskiej lub jadąc w kierunku Wisły, odbić z nich w Ostrobramską.

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Rondo turbinowe na Marsa. Miało być lepiej jest... bałagan!

Natomiast wybierając się z Ostrobramskiej w kierunku ul. Płowieckiej, pojedziemy nad nowymi estakadami lub skorzystamy z ronda, aby tamtędy dojechać w kierunku Wesołej i Sulejówka. Mimo takiego rozwiązania nawet na nowych estakadach tworzą się korki, bo kierowcy po wjechaniu na ul. Marsa utykają w wąskim gardle.

Samo rondo po uruchomieniu wiaduktu odkorkowało się dla jadących ulicą Płowiecką do Bronisława Czecha i w przeciwną stronę. - Organizacja ruchu na tym rondzie jest bardzo dobrze przygotowana i przejrzysta - mówi Dariusz Goliszewski (34 l.), instruktor z autoszkoły Gemid. - Przed wjazdem na skrzyżowanie kierowca wybiera odpowiedni pas ruchu i jedzie nim aż do miejsca, gdzie ma zjechać - dodaje. Trzeba jednak pamiętać, że po wjeździe na rondo każda zmiana pasa będzie groziła potencjalną kolizją.

Patrz też: Warszawa: 17 dni rocznie stoimy w korkach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki