Podejrzenia kierowcy wzbudziły liczne rozmowy, które starsza pani prowadziła przez telefon podczas jazdy. Zaczął podejrzewać, że dzwoniąca do niej osoba próbuje wyłudzić od niej pieniądze i od razu powiadomił policjantów. Miał rację. Okazało się, że kobieta jechała po 10 tys. zł dla rzekomej siostrzenicy, która wcześniej poprosiła o pożyczkę. Mundurowi zatrzymali Sylwię D. (21 l.), gdy przyszła odebrać pieniądze. Razem z nią wpadli jej wspólnicy - Milena Ł. (22 l.) i Janusz S. (46 l.), którzy czekali na nią przed blokiem starszej pani. Cała trójka została aresztowana na trzy miesiące. Grozi im po 8 lat więzienia.
WARSZAWA: Taksówkarz URATOWAŁ starszą panią
2012-12-05
3:00
O wielkim szczęściu może mówić 78-letnia mieszkanka Mokotowa, która o mały włos nie straciła 10 tys. zł. Padłaby ofiarą oszustwa, gdyby nie czujność taksówkarza, który wiózł ją do banku po pieniądze.