Nie ma najmniejszych wątpliwości, że kierowca autobusu, który w czwartek na moście Grota -Roweckiego uderzył w barierki i spadł z wiaduktu był pod wpływem środków odurzających. Badania toksykologiczne wykazały u niego obecność amfetaminy. Prokuratura właśnie potwierdziła wyniki badań. Prokurator postawił też Tomaszowi U. zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem narkotyków. Prokurator Mirosława Chyr potwierdziła również, że w kabinie kierowcy znaleziono narkotyki. W czwartek przed godz. 13 na moście Grota -Roweckiego kierowca autobusu linii 186 skosił barierki i spadł z wiaduktu. W wyniku wypadku zginęła 65 -letnia kobieta, a 17 osób trafiło do szpitala. Cztery osoby nadal są w ciężkim stanie. Mężczyźnie za spowodowanie wypadku pod wpływem narkotyków grozi do 15 lat więzienia.
PRZECZYTAJ NASZ NEWS Tak Gruzini okradali ludzi w marketach! Nie uwierzycie! Pilnujcie się!